To fascynująca historia Przyjacielu. Izajasz był jednym z największych proroków w dziejach. Na podstawie tego fragmentu możemy zobaczyć, w jaki sposób Bóg go powołał. Możemy dostrzec kilka kluczowych etapów, przez które Pan przeprowadził proroka, prowadząc go do wejścia w realizację przeznaczonego mu zadania. Widzimy, jak krok po kroku Izajasz wchodzi na drogę, wyznaczoną mu przez Pana. Chcę się dzisiaj podzielić z Tobą tym co Bóg pokazał mi w tej historii, wierząc, że jest ona nie tylko przedstawieniem tego, co wydarzyło się w życiu samego Izajasza, ale tez może być cenną wskazówką dla nas, ludzi pragnących służyć Bogu. Niech to będzie dla nas, jak taki obraz przygotowania do dzieła, które, jak wierzę, Pan przewidział (w różnym zakresie) dla każdego z nas. Ta historia pokazuje mi też aby się nie bać chcieć. Pan ma dla nas wiele, chce nas do tego przygotować ale my musimy się NIE BAĆ CHCIEĆ w to wejść. Bądźmy odważni i pragnący jak Izajasz. Spójrzmy zatem do Słowa i przejdźmy wspólnie przez tą historię, Księga Izajasza 6:1-10
Etap pierwszy – OBJAWIENIE BOGA
„W roku śmierci króla Uzjasza zobaczyłem Pana. Siedział On na tronie wysokim i podniesionym, a brzeg Jego szaty wypełniał świątynię. Wokół Niego stały serafy. Każdy z nich miał sześć skrzydeł: dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma okrywał nogi, a na dwóch latał.„
Iz 6:1-2 (SNP)
To chwila, w której Izajasz w realny sposób spotyka się z Bogiem. Jest to spotkanie bezpośrednie…on po prostu widzi Pana. Widzi Go jako wielkiego Króla, otoczonego orszakiem niebieskim, który Mu usługuje. Widzi cały Jego majestat, wypełniający świątynię. Zaczyna zdawać sobie sprawę z ważnej rzeczy…to nie przybytek jest najważniejszy ale Majestat Boga, który ten przybytek wypełnia. Świątynia sama w sobie jest budowlą zbudowaną ludzkimi rękoma, ale wypełniona obecnością Boga staje się miejscem objawienia Jego majestatu. Poprzez fakt śmierci króla Uzjasza Izajasz widzi przemijalność ludzkiej potęgi i chwały oraz nieskończoność Boga i Jego wielkości.
Etap drugi – POZNANIE BOGA
„I wołali do siebie nawzajem: Święty, Święty, Święty jest PAN Zastępów! Cała ziemia jest pełna Jego chwały!Na ten potężny głos zatrzęsły się progi w posadach, a przybytek napełnił się dymem.Powiedziałem: Biada mi! Zginąłem! Bo jestem człowiekiem nieczystych warg i mieszkam pośród ludu nieczystych warg, a moje oczy widziały Króla, PANA Zastępów.”
Iz 6:3-5 (SNP)
To bardzo ważny etap, w którym prorok realnie zdaje sobie sprawę z tego Kim jest Bóg i przed Kim stoi. Dostrzega nieskończoność doskonałości, nieskazitelności, czystości i świętości Pana. Zdaje sobie sprawę ze swojej znikomości i marności…oraz ze swojego położenia. Jest grzesznym człowiekiem, pełnym brudu…a stoi przed majestatem krystalicznie czystego, doskonałego Boga. Wie, że nie ma żadnych szans. Ma świadomość pełni Majestatu, przed którym się znalazł. Nikt nie jest w stanie sprawić aby był godny patrzeć na Niego i być w Jego obecności. Nieprawdopodobne objawienie. Zderzenie ludzkiej znikomości z doskonałością Stwórcy. Uświadomienie sobie tego, jaka jest pozycja człowieka, kiedy stanie bezpośrednio twarzą w twarz z Panem Zastępów.
Etap trzeci – OCZYSZCZENIE
„Wtedy przyleciał do mnie jeden z serafów. W ręku trzymał rozżarzony węgielek, który szczypcami wziął z ołtarza. (7) Dotknął nim moich ust i powiedział: Oto dotknęło to twoich warg. Usunięta jest twoja wina. Twój grzech został zakryty!”
Iz 6:6-7 (SNP)
Do tego, by godnie i bez strachu o życie stanąć przed Bogiem może przygotować tylko On sam. Nie ma takiej siły, takiego ludzkiego sposobu oczyszczenia, tak doskonałych uczynków, które mogą sprawić że ktokolwiek będzie godny. I dlatego właśnie sam Bóg posłał jednego ze swoich aniołów z węgielkiem ze Swojego własnego ołtarza ofiarnego aby oczyścić Izajasza i uczyni go godnym.
Oczyszczeni przez Pana – miejsce przy którym trzeba się zatrzymać.
„On Tego, który nie poznał grzechu, za nas uczynił grzechem, abyśmy my w Nim stali się sprawiedliwością Boga.”
II Kor 5:21 (SNP)
Jesteśmy w Chrystusie sprawiedliwością Ojca. Ten, który jest idealny w naszym imieniu stanął przed Ojcem i zaświadczył nasze oczyszczenie. Zobacz, ołtarz, o którym czytamy w Iz 6:6 to obraz Golgoty a rozżarzony węgielek to oczyszczenie przez krew krzyża. Tak jak kiedyś Pan posłał do Izajasza anioła z węgielkiem z ołtarza, tak potem posłał do nas Syna aby wydał samego siebie na krzyżu Golgoty jako zadośćuczynienie za wszystkie grzechy ludzi.
Izajasz stał się czysty, godny by stawać przed Bogiem, nic mu już nie groziło. Mógł bezpiecznie wpatrywać się w Chwałę która przed nim jaśniała – rozżarzony węgielek z ołtarza – KREW CHRYSTUSA PŁYNĄCA Z KRZYŻA GOLGOTY.
Etap czwarty – GOTOWOŚĆ
„Wówczas usłyszałem głos Pana. Pytał: Kogo poślę? Kto nam pójdzie? Odpowiedziałem: Oto jestem, poślij mnie!”
Iz 6:8 (SNP)
To moment w którym Pan potwierdza gotowość proroka do rozpoczęcia swojej misji. Pan jakby „ot tak” zadaje pytanie „kogo poślę?” jakby „przez przypadek” a jednak wie, że to Izajasz się odezwie, że to on odpowie na Jego wezwanie, i czeka aż on to zrobi. Wtedy, kiedy prorok doznał objawienia Boga, poznał Go, została przez Niego oczyszczony, wtedy właśnie usłyszał „chodź, potrzebuję Cię, jesteś gotowy” (parafraza autora tekstu). Wszystko zadziało się po kolei, tak jak trzeba…i na koniec ten wyraźny głos Pana „kogo poślę?”. Izajasz wiedział, że to jest pytanie do niego, bo miał objawienie, miał poznanie i został przygotowany (oczyszczony). I dzięki tym właśnie trzem etapom mógł bezbłędnie zdefiniować że to pytanie od Pana jest skierowane właśnie do niego.
Etap piąty – POWOŁANIE
„A On mi polecił: Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie uważnie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie!Znieczul serce tego ludu, przytęp mu słuch, odbierz mu wzrok, by nie widział oczami i nie słyszał uszami, i nie zrozumiał sercem, nie zawrócił i nie ozdrowiał!”
Iz 6:9-10 (SNP)
I stało się !!! Pan przemawia do proroka i uruchamia go do służby. Precyzyjnie, słowo po słowie, konkret po konkrecie wyjaśnia mu osobiście na czym będzie polegała jego misja. Omawia Izajaszowi wszystkie szczegóły. To naprawdę niesamowity moment. Prorok odbiera od Boga polecenie i rozpoczyna swoją służbę.
Pan zrobił wszystko żeby mu się udało. Objawił mu się, dał mu się poznać, oczyścił go aby był gotowy, potwierdził jego gotowość i wysłał go do wypełnienie dzieła. Te rzeczy mogą wydawać się nam zbyt wielkie i wspaniałe. Tak, to prawda , one są wielkie i wspaniałe bo samo powołanie i służba Izajasza była wspaniała. Ale Przyjacielu, my naśladowcy Chrystusa, każdy z nas szczerze idący za Nim, my wszyscy jesteśmy powołani do pełnienia służby w Jego imieniu. Owszem, ta służba ma różny charakter i zasięg…ale każdy z nas jest powołany i każdego z nas Ojciec poprzez Ducha Świętego przygotowuje do służby na obraz Swojego Syna i w Jego imieniu
„A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci; A których przeznaczył, tych i powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych i uwielbił.”
Rz 8:28-30 (BW)
To wspaniałe słowa, wielkie słowa…i są one prawdziwe dla każdego z nas, bez względu na to gdzie jesteś, skąd jesteś, kim jesteś i ile masz lat. Jeśli szczerze, całym sercem idziesz za Chrystusem to On przygotuje Cię do Twojego powołania. NIE BÓJ SIĘ CHCIEĆ !!!
„…w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy…”
II Kor 5:20 a (BW)