Gliniane naczynia

Pamiętasz, ostatnio skończyłem tym właśnie fragmentem:

„Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby wspaniałość tej mocy była z Boga, a nie z nas.”

                                                                                                                      II Kor 4:7 (UBG)

Jesteśmy słabymi ludźmi, glinianymi naczyniami, podatnymi na działanie z zewnątrz. Łatwo nas „uszkodzić”. Pan jednak nie wybrał nas ze względu na naszą „wytrzymałość na ściskanie”, Pan wybrała nas ze względu na Siebie, abyśmy się stali przestrzenią dla Niego samego.

On powołał mnie i Ciebie abyśmy „przewodzili” Jego obecność, Nasza rola w tym abyśmy stali się materiałem o wysokim „przewodzeniu”. To nie chodzi o to jak bardzo silnymi ludźmi  jesteśmy, ile jesteśmy w stanie w sobie mocy wykrzesać. Chodzi o to, jak bardzo chcemy aby Ojciec działał przez nas. Chodzi o to ile „objętości” jesteśmy Mu w stanie zaoferować w naszym „glinianym naczyniu”.

Popatrz jak prorok Joel opowiada w swoim widzeniu na temat wylania Ducha Świętego. To bardzo ciekawe, nie wiem, czy kiedykolwiek analizowałeś bardziej szczegółowo słowa tego proroctwa.

„I stanie się potem, że wyleję swojego Ducha na wszelkie ciało, i będą prorokować wasi synowie i wasze córki, wasi starcy będą mieć sny, a wasi młodzieńcy – widzenia. Nawet na sługi i służebnice wyleję w tych dniach swojego Ducha.”

                                                                                                                      Joel 2:28-29 (UBG)

Kiedy z zastanowieniem czytamy ten fragment, to możemy dostrzec jedną, bardzo ważną rzecz. Kiedy Pan mówi przez proroka Joela o wylaniu Swojego Ducha to mówi, że wyleje Go na „wszelkie ciało” Przyjacielu, Duch Święty nie jest tylko dla wybrańców, nie jest dla jakiejś wąskiej grupy ludzi, która, w swoim mniemaniu, jako jedyna otrzymała ten dar. Pan mówi, że chce dać Ducha Świętego każdemu z nas, kto będzie tego pragnął i będzie chciał stać się „pustą przestrzenią” gotową na wypełnienie.

A popatrzmy dalej. Prorok Joel w widzeniu pokazuje nam kolejną interesującą rzecz. Mówi nam o synach, córkach, starcach, młodzieńcach, sługach i służebnicach. Nie mówi nam o znawcach prawa, uczonych w piśmie, zasłużonych, królach, wojownikach, kapłanach…Mówi o zwykłych ludziach, niekoniecznie szczególnych (synowie i córki – dzieci), niekoniecznie silnych (starcy), niekoniecznie wiedzących wszystko i z dużym doświadczeniem (młodzieńcy) i na koniec niekoniecznie godnych (sługi i służebnice).

Przyjacielu, Pan wybiera „otwarte naczynie”, pragnące wypełnienia. Gliniane naczynie, gotowe do tego, by stać się przestrzenią dla obecności Ojca.

Ojciec nie chce byśmy pozostali tacy sami. Kiedy wypełnia nas Sobą, pragnie przemienić nasze życie. Ten, kto jest wypełnionym glinianym naczyniem, nigdy nie jest taki jak wcześniej. Zmienia się perspektywa, zmieniają się pragnienia. Punkt widzenia samego siebie jest zupełnie inny. Nawet jeśli coś jeszcze nie działa tak jak powinno, to nasze nastawienie jest inne.

Ojciec zmienia perspektywę i chce prowadzić Ciebie i mnie w nowe rzeczy, wyposażając nas w nowe zdolności, zmieniając nasz własny sposób patrzenia na nas samych na sposób patrzenia jakim On patrzy na nas.

„Przekujcie wasze lemiesze na miecze, a wasze sierpy na oszczepy; kto słaby, niech powie: Jestem silny.”

                                                                                                                      Joel 3:10 (UBG)

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *