To jest takie bardzo trudne, kiedy to natrętne uczucie przychodzi, kiedy czuje się, że jest ono tuż, tuż…za plecami. A myślałeś, że masz już z tym spokój, że jest po wszystkim. A nagle jakby wszystko wracało, jakby zaczynało się od nowa. Nie daj się oszukać!
Masz już z tym spokój! W Nim jesteś wolny od każdego związania, każdego grzechu, stare sprawy się skończyły, zaczął się nowy etap. To co czujesz nie oznacza, że nie jesteś wolny, wręcz przeciwnie, to jest dowód tego że jesteś uwolniony i stoisz po właściwej stronie barykady. To co czujesz jest zanętą jaką wypuścił na Ciebie wróg. Przeciwnik kusi Cię abyś zapomniał o prawdzie i zwrócił się do kłamstwa. To jest pokusa, coś co próbuje zwieść Cię z właściwej drogi. Nie wierz w to, jesteś wolnym człowiekiem!
„Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie”
J 8:36 (BW)
Pan posiada pełen autorytet nad naszymi upadkami i zniewoleniami. Jeśli On da wolność wtedy kończy się etap „Babilonu” w naszym życiu. Przyjmujemy to wierząc w całkowite dzieło Golgoty, to naprawdę działa, wiara nie jest daremna. Zły chce nas okłamać, wmawiając nam poprzez uczucia, emocje, brudne pragnienia że nic się nie zmieniło. Ale prawda jest inna…ZMIENIŁO SIĘ WSZYSTKO!!! Tak naprawdę to to jest właśnie nasza najważniejsza walka, walka o PRAWDĘ, aby nie wierzyć kłamstwu.
„I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi.”
J 8:32 (BW)
Prawda (przyjęcie jej) o nieskończonej mocy krzyża zmienia wszystko i rozbraja w naszym życiu moc grzechu i upadku. To nie są uczucia (bardzo często sobie to powtarzam i przypominam), to są fakty. JEZUS UMARŁA NA KRZYŻU I ZMARTWYCHWSTAŁ i przez to zniweczył wszelkie poczynania diabła. Już nie musimy (i najlepiej żebyśmy też nie chcieli) działać pod dyktando oszusta, dogadzać jego pożądliwością. A to, że w jakimś momencie znowu odczuwamy presję (owszem, czasem bardzo dużą) świadczy o tym, że jesteśmy już w „innej bajce”
„To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat.”
J 16:33 (BW)
Wszystko, cokolwiek przychodzi do Ciebie i powoduje presję jest oznaką tego, że przeciwnik jest wściekły z powodu tego, że nie jesteś już w jego rękach. Uwierz mi, to jest właśnie ten najważniejszy, niezbity dowód. Gdybyś był jego nie kąsał by Cię, a że jest inaczej, to obrócił przeciwko Tobie całą swoją nienawiść. Nie bój się, bądź stały i niewzruszony, trwaj w wierze w doskonałe dzieło krzyża. Ufaj Temu, Który wyrwał Cię z ciemności i powołał do swojej Światłości. To co odczuwasz leży w Twoich kompetencjach i masz moc (od Niego) aby stanowczo powiedzieć NIE! On filtruje wszystko co zmierza w Twoim kierunku i docierają do Ciebie tylko te rzeczy, którym jesteś w stanie dać odpór.
„Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść.”
I Kor 10:13 (BW)
Dlatego zwróć oczy na Niego i nigdy ich nie odwracaj w inną stronę, dlatego że wszystko w Twoim życiu się zmieniło. Jesteś inny, nowy, wolny.
DASZ RADĘ!